czwartek, 22 listopada 2018

Back to '90

Pieniądze to nie wszystko.

Owszem, są ważne, bo chociażby w sklepie z odzieżą zachodnią, choćby nie wiem jak duża wyprzedaż była, to i tak trzeba za jeansową spódnicę zapłacić 0,25zł. Ale pieniądze to nie wszystko. Ważniejsza jest mina koleżanki, która próbuje zrozumieć co tu się w ogóle wyrabia.
"Ale co to będzie?... Ale po co to... Ale to jest krzywo... No przecież tu krzywo jest!... No, ale to nie ma... Ale to się będzie podobać? ... A komukolwiek to się może podobać?..."




Co bym poprawił następnym razem: naszywka "AL" inną czcionką i pod spodem. Naszywka "Dawid" w ogóle nie powinna być naszyta, tylko zanitowana kilkoma małymi nitami.
Etykieta z kodem kreskowym powinna być mniejsza.
Sznurówka pochodzi z moich prywatnych trampek, a powinna z Martensów.
No i, żeby całkiem pozostać w klimacie lat dziewięćdziesiątych, gdzieś z tyłu, długopisem powinno być nagryzmolone "Metallica".
Albo "Nirvana".
Ewentualnie "Dżem".

czwartek, 18 stycznia 2018

Introligatorstwo anarchistyczne








O dziwo, czarny pergamin łatwiej dostać niż biały.
Poza jedną śrubą wszystkie ćwieki, gwiazdki i agrafki były używane, wyprute z pasów i kurtek. 
W tym wypadku skazy i parchy na skórze naprawdę pasują idealnie. 
Naszywka tłoczona na płótnie, kolorem i krojem czcionki nawiązuje do okładki płyty Nowa Aleksandria.
Karty aromatyzowane zapachem wina owocowe, które mi się rozlało po stole, a całość zapakowałem w papier znaleziony na śmietniku. Tak, w kwestii dbałości o szczegóły.